Obchody i mielone

recuerdos_del_ayer.jpg

Z okazji półwiecza, które minęło od tamtego stycznia 1959 roku, mogliśmy kupić, poprzez system racjonalizacji, pół kilograma mięsa mielonego. Poczucie humoru, które często ratuje nas od neurozy, nie pozwoliło uciec niespodziewanemu jedzeniu i ochrzciło je jako „mielone wysłane przez Chaveza”, z aluzją do ewidentnej pomocy ekonomicznej, która nadciąga z Wenezueli.

 

Polityczny proces nadający znaczenia rewolucji socjalistycznej powinien aspirować, w obliczu swojego pięćdziesięciolecia, do bardziej ambitnych osiągnięć i obchodów z większą pompą, ale nie ma wiele do zaoferowania. Choć wydaje się to frywolne, dla wielu Kubańczyków sprzedaż tej wołowiny było najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni. Jego smak będzie wspomnieniem, które zachowają z tego szarego grudnia i podobnie deprymującego stycznia, gdzie nie było nawet obietnic możliwych popraw czy reform.

Tłumaczenie: Karolina Popović

Blog tłumacza: http://www.lotta7.dzienniki.styl24.pl/

http://www.dziennik.pl/podroze/article171575/Zagraj_to_jeszcze_raz_Sam.html

Dodaj komentarz